A z czego robi się świec dymne hę!?

kno3+cukier+wosk (wiem istnieją inne mieszanki ale skupmy się na tej) wosk/parafina po co jest używana w takich akurat swiecach dymnych? A no po to żeby spowolnić spalanie i wydobyć jak największą ilość dymu.

A Sól Bertholleta ;D z naftą to całkowicie inna bajka spirit,benzyna,nafta,destylatka (H2O) są dodawane ale co się z tym potem dzieje wyparowuje.

to czemu miedziankit wybucha a sam KCLO3 nie

Jest taka śmieszna zasada, że jak nie znasz podstaw to najpierw je poznaj, bo to co tu napisałeś to taka masakra, że jprd. To tak, jakby gotować zupę i do niej nasrać, bo ojej może coś wyjdzie, MASZ TY ROZUM I GODNOŚĆ CZŁOWIEKA?

Dokładnie. Nie wymyślisz żadnego nowego prochu ani nie ulepszysz mieszanki,petardy czy cokolwiek innego nie znając podstaw, nie mając bagażu doświadczenia, umiejętności logicznego myślenia trzeba mieć spryt jak się chce coś nowego osiągnąć. Ja mam taką zasadę zanim coś zrobię to czytam co i jak i wtedy nie mam problemu i zmniejszam ryzyko tego, że spartolę robotę.

Właśnie, bo przecież wszystkie mieszanki (no prawie), mają swoje równania stechiometryczne i inne takie. Robi mi się przykro, jak widzę, że z inspirującej stronki robi się jakieś przedszkole (kuuuurła kiedyś to było XD), chyba nadszedł czas popełnić seppuku :C

przepraszam za ten post zapomnijmy o tym nara i miłego sylwka

Amorexpl bez przesady :p

Powiem, że czytasz w moich myślach żal mi się również robi jak widze co tu się dzieje, wystarczy luknąć na projekty; jakieś mega proste rzeczy (nie wszystkie) jakieś świecki dymne srymne itd. po prostu jak przedszkole. Pod wyjątkiem kto wezmie się za jakiś konkretny temat. Najlepiej tylko aby zrobić coś bo punkty lecą.

Widać zresztą jak Vanek pustoszeje ileż jest moderatorów na stronce a czy któryś wbija chociaż w grudniu. Jedynie co Mihcio dotrzymał w tamtym roku honoru i coś tu działał. Jednakże Jednakrze rozumiem czas,praca itd. cóż są to ważniejsze rzeczy.

A jeszcze jedna kwestia, którą od dawna chciałem poruszyć: dzisiejsza pirotechnika--> zrobić petardę z zapałek nazwać ją AHTUNG, wysypać proch z petard i chwalić się, że zrobilo się petardę. Oto dzisiejsza pirotechnika

Kończę bo temat jest obszerny i nie da się go ująć w jednym poście. Dzięki za przeczytanie.

Jakby nie było miło jest czasem wrócić do piaskownicy itd. Chociaż w sumie... dalej w niej brodze. Wiecie jak to jest, im więcej wiemy to zdajemy sobie bardziej sprawę że nic nie wiemy.